No to zaczynamy!
1. Eilat, Izrael
Wysokie temperatury, przepiękne podwodne życie i niesamowite parki narodowe rodem ze Stanów Zjednoczonych. Eilat jest idealnym miejscem na kilkudniowy wypad. Nie jest tam niestety nazbyt tanio, ale okoliczne atrakcje przemawiają za tym, żeby wybrać się tam na kilka dni. Będziecie mogli podziwiać wspaniałą rafę koralową tuż pod powierzchnią Morza Czerwonego i odwiedzić takie genialne miejsca jak Czerwony Kanion czy Park Timna, które gwarantuję, że Was zachwycą. Do tego wspaniałe izraelskie jedzenie. Żyć nie umierać.
Średnie temperatury w Eilacie to – październik 30 stopni i listopad 27 stopni.
Do Eilatu dotrzecie łatwo Ryanairem z Warszawy, Krakowa, Gdańska i Poznania.
Jeśli zainteresuje Was ten kierunek to przeczytajcie koniecznie wpis na temat Eilatu, w którym znajdziecie więcej praktycznych wskazówek.
2. Tel Aviv, Izrael
Nazywane Miami Bliskiego Wschodu miasto, które nigdy nie śpi. Niesamowita atmosfera, sporo ludzi, genialne plaże z fantastyczną infrastrukturą. A do tego słońce, słońce i jeszcze raz słońce. Plaże w Tel Avivie to nieprzerwane kilkanaście kilometrów złotego piasku wyposażone w leżaki, przyrządy jak w siłowni, pozwalające na ćwiczenia pod chmurką (choć chmur to tam za często nie ma). Do tego uśmiechnięci i pełni energii ludzie właściwie na każdym kroku. Żeby nie było, że tylko impreza, plaża i słońce to jest też co zobaczyć – Jaffa – najstarsza dzielnica TLV zachwyci Was swoim starodawnym klimatem.
Średnie temperatury w TLV to – październik 26 stopni i listopad 24 stopni.
Dotrzecie łatwo Ryanairem, albo Wizzairem z właściwie każdego dużego miasta w Polsce.
Jeśli zainteresuje Was ten kierunek to więcej dowiecie się m.in. w postach o plażach Tel Avivu i o Starej Jaffie.
3. Wyspy Kanaryjskie
Gran Canaria, Fuerteventura, Teneryfa, Lanzarote – do wyboru do koloru. Wspaniała natura, plaże, które Was zachwycą, odosobnione miejsca i przede wszystkim samo słońce okraszone wysokimi temperaturami. Fajne jest to, że każda z wysp jest na swój sposób unikatowa, więc wybierając się na różne, za każdym razem będziecie mieli coś nowego do zobaczenia. No i do tego hiszpański luz. Można i wypocząć i pozwiedzać, a nawet powspinać się na fajne szczyty.
Średnie temperatury dla Fuerteventury to: październik 26 stopni i listopad 25 stopni.
Dotrzeć można tanimi liniami, np Wizzairem z Katowic na Teneryfę, albo Ryanairem z Modlina na Fuerteventurę.
4. Cypr
Złote plaże, lazurowa woda, historyczne miejsca i słońce przez cały rok. To ma Wam do zaproponowania Cypr. Bez względu na to, czy wybierzecie się w okolice popularnego turystycznie Pafos, czy polecicie do położonej na południu Larnaki, będziecie na maksa zadowoleni. Cypr jest miejscem, gdzie czas płynie wolniej i naprawdę można się zrelaksować. Do tego jeśli nie boicie się prowadzenia samochodu po drugiej stronie drogi, warto wybrać się na jeden, dwa dni wycieczki, żeby zobaczyć najciekawsze miejsca na wyspie, jak np. położona niedaleko Agia Napa Nissi Beach, zachwycająca turkusową laguną.
Średnie temperatury dla Cypru to: październik 27 stopni i listopad 23 stopnie.
Dotrzecie tu Wizzem z Katowic i Modlina, albo Ryanem z Krakowa.
5. Algarve, Portugalia
Chyba najpiękniejsze europejskie wybrzeże. Potargane wysokie klify, a między nimi wspaniałe plaże i rajskie zatoczki. Południe Portugalii jest idealnym miejscem na kilkudniowy odpoczynek. Każda z plaż jest inna i wspaniała na swój własny sposób. Spokojnie możecie połączyć zwiedzanie Algarve z wizytą w Lizbonie, odległość nie jest jakaś zabójcza. Jedno jest pewne widoki Was zachwycą i sprawią, że pokochacie Portugalię.
Średnie temperatury: październik 24 stopnie, listopad 21 stopni.
Dotrzecie sprawnie do Faro lecąc Wizzairem z Katowic, lub Ryanem z Wrocławia/Warszawy. Jeśli zdecydujecie się przy okazji na wizytę w Lizbonie, to loty upolujecie właściwie z każdego dużego polskiego miasta.
Więcej informacji przeczytacie w moim poście dedykowanym Algarve. Wbijajcie!
6. Barcelona, Hiszpania
Może nie będzie to typowa plażowa ucieczka do mega ciepłego klimatu, ale dla mnie Barcelona jest miejscem na każdą porę roku. Chociaż jeśli będziecie mieli szczęście do pogody to spokojnie nawet w październiku uda Wam się wykąpać w morzu. Mnie kiedyś udało się kiedyś plażować w połowie października. A co zobaczycie? Całe, wspaniałe miasto, które zachwyci Was swoim klimatem, kuchnią i atmosferą. To zdecydowanie moje ulubione Europejskie miasto, w którym do tej pory udało mi się być trzy razy, ale mam nadzieję, że niedługo znów je odwiedzę.
Średnie temperatury, jakich możecie się spodziewać, to 22 stopnie dla października i 19 dla listopada. Całkiem spoko, prawda?
Dotrzeć jest dość łatwo właściwie z każdego miasta w Polsce zarówno „normalnymi” liniami, jak i tanimi tak jak Wizz czy Ryan.
Przy okazji możecie sobie poczytać o najlepszych miejscach widokowych w BCN.
To jak? Zrobiło się Wam cieplej? Dacie radę coś wybrać z tych propozycji? A może sami dodalibyście coś do listy z własnych doświadczeń? Dajcie koniecznie znać!
#teamWyspyKanaryjskie!
Ja w ogóle myślę, że jesień to najlepszy czas na wojaże! Począwszy od września na listopadzie skączywszy -mniej tłumów, ceny przystępniejsze, w wielu miejscach dużo bardziej znośna pogoda, a np. w górach śniegu nie ma (ok, nie mówię już o drugiej połowie tego okresu, gdzie może spaść świeżak ;-)) ) – tak jak dzieje się np wiosną podczas roztopów, wszystko jest wielkim błotem i bajorem ;-)) Jesień najlepsza!
Też tak uważam. Jesień najlepsza, można sobie przedłużyć lato. No i początek sezonu na Azję, którą kocham! 🙂
Dodałabym Maderę, czyli Wyspę Wiecznej Wiosny 😉 idealnie pasuje na jesienną ucieczkę.
O widzisz, nie pomyslałem. Nie byłem jeszcze ale słyszałem, że pieknie, choć część osób narzekała ze umieralnia dla emerytów. Choć jak widzę zdjęcia z Madery to wpadam w zachwyt, więc chyba warto się wybrać i sprawdzić samemu!
Co za głupia nazwa. Przecież tam się dużo chodzi. A wyspa wspaniała i ma tyle uroczych ukrytych zakątków. Polecam. To ogród na szczycie wulkanu.
Parę lat temu marzyłam o ucieczce od jesieni czy zimy. Teraz naprawdę doceniam te pory roku, mimo że nie zawsze są idealne i słoneczne.
Nie mówię, żeby uciekać na całą zimę, ale tak na 2 tygodnie powiedzmy się zagrzać i dosłonecznić?! Czemu nie! 🙂
Kurczę, dla mnie każda pogoda jest dobra i szczególnie nie tęsknię za słońcem i wysokimi temperaturami. Jesień to dobry czas na wyciszenie i pracę twórczą. Jeżeli można tak w tych miejscach, to chętnie pojadę.
A pewnie, że można! A przynajmniej warto spróbować 🙂
Z tej listy byłam jak dotąd tylko na Cyprze (co prawda na koniec lata). Teraz zdecydowanie pokusiłabym się o Portugalię, bo bardzo spodobała mi się Lizbona i chciałabym wrócić do tego kraju.
Też byłem w Lizbonie w zeszłym roku i bardzo przypadla mi do gustu a Algarve naprawdę warto odwiedźić, nawet jeśli tylko na chwile a nie na dwutygodniowe wakacje.
Kanary są chyba baaardzo popularnym kierunkiem gdy nadchodzi jesień- stosunkowo tanie loty i poza sezonem hotele też są w sensownych cenach- widzę to po znajomych 😛
Tak! już w okolicach października ceny lecą na łeb na szyję.
Jesień to najlepszy czas na wycieczki pod wieloma względami. Ja zawsze mówię, że do Paryża to tylko jesienią lub na wiosnę. Francuzi wracają do swoich biur, turyści do domów, bilety można kupić za bezcen, a miasto w jesiennej oprawie jest niezwykle klimatyczne. Paryska jesień jest generalnie bardzo ciepła i słoneczna, w tym roku zaczęła coś teraz grymasić, ale myślę, że to przejściowe. Ja jesienią nabieram apetytu na małe francuskie miasteczka, gdzie o tej porze toczy się już normalne życie, niezmącone tłumem turystów.
A tak poza tym to fajny blog i pięęęknie popstrykane zdjęcia! Pozdrawiam! 🙂
Och w Paryzu nie byłem już z 10 lat 🙂 Może czas wrócić? Dzięki za miłe słowa!
Jesień jest super na żeglowanie na Śródziemnym.
Bardzo fajnie pływa się na przełomie października i listopada w Grecji I Chorwacji. Pustki w portach, całe zatoczki dla nas, a pogoda zazwyczaj jeszcze bardzo przyjemna.
Od wielu lat pływam mocno po sezonie. Właśnie wtedy czuje się lokalny klimat, gdy miejscowi odpoczywają od turystów.
mnie z łódkami niestety nie po drodze przez chorobę morską, ale wyobrażam sobie, że to musi byc super sprawa!