Tel Aviv – Plaże
Macie już dość zimna? Marzycie o ciepłej morskiej wodzie, rozgrzanym złotym piasku i bieganiu po mieście w krótkich spodenkach w środku listopada? Ten post przybliży Was o krok do spełnienia tego marzenia. 🙂 Tel Aviv nazywany jest Miami Bliskiego Wschodu. No, przynajmniej pod względem plażowym. 🙂
Jedno z najlepszych plażowych miast
Według Lonely Planet, Tel Aviv jest na liście 10 najlepszych “plażowych” miast na świecie. Kilkunastokilometrowy pas złotego piasku rozciąga się wzdłuż całej zachodniej granicy miasta, przyciągając turystów, pływaków i surferów z całego świata. Genialne jest też to, że z centrum nad morze można spokojnie dojść na piechotę. Gwarantuję Wam, że gdy tylko miniecie szpaler wysokich budynków i Waszym oczom ukaże się szeroka piaszczysta plaża, na wszystkich twarzach pojawi się szeroki uśmiech. Zaledwie kilka kroków od miejskiego zgiełku, staniecie oko w oko z Morzem Śródziemnym, które od razu będzie Was kusiło, do wskoczenia w pieniące fale.
Każda z kilkunastu plaż jest w jakiś sposób unikatowa, ale, mimo, że ich nazwy się różnią, to nie są od siebie niczym oddzielone (poza jedną, dedykowaną konserwatywnym mieszkańcom Izraela, która znajduje się za murem) i razem tworzą zaskakująco długi pas złotego piasku.
Na którąkolwiek się wybierzecie – będzie wspaniale!
Plaże są czyste i zadbane. Na większości z nich będziecie również pod opieką ratowników. Obowiązuje też zakaż wnoszenia na plażę szklanych butelek, co jest całkiem rozsądne i pozwala uniknąć problemu ze zbitym szkłem niebezpiecznie ukrytym w piasku. Na największą liczbę osób na plażach traficie w piątki i soboty, które w dużej części są w Izraelu wolne od pracy. Na bulwarze, który biegnie wzdłuż wybrzeża spotkacie też mnóstwo wysportowanych i trenujących ludzi. Okolice plaży to bardzo popularne miejsce, wybierane na trening przez wielu biegaczy, rowerzystów i amatorów kalisteniki, ćwiczących na zamontowanych tu urządzeniach.
To jak? Gotowi na opalanie?
Poniżej krótko opiszę moje ulubione miejsca, ale tak jak wspomniałem wcześniej, gdziekolwiek rozłożycie swój kocyk – wybór będzie dobry.
Hilton Beach
Na północy miasta (jak można się spodziewać – niedaleko hotelu Hilton) znajduje się plaża o tej samej nazwie. Charakterystyczne są tu tęczowe parasole i drewniane budki, w których można schować się przed słońcem. Pomimo, że generalnie mieszkańcy Tel Avivu są bardzo tolerancyjni i na każdej z plaż można spotkać osoby różnych pochodzeń, preferencji seksualnych i koloru skóry, to właśnie ta plaża uznawana jest za ulubioną wśród osób LGBT. Bez względu na to, jakie macie preferencje, jest duża szansa, że przypadnie Wam do gustu to miejsce, ze względu na swój luźny, imprezowy charakter. Bez względu na Wasze preferencje, jeśli chcecie trafić na imprezę na plaży, zacznijcie swoje poszukiwania właśnie tu. Bardzo blisko znajdziecie też klub surfingowy i świetny beach bar.
Gordon Beach
To chyba najbardziej popularna destynacja zarówno dla lokalsów jak i turystów. Na tej szerokiej plaży znajdziecie leżaki, krzesła, ratowników, dbających o bezpieczeństwo, mnóstwo barów i restauracji, ale też naprawdę sporo miejsca na rozłożenie się ze swoim plażowym ręcznikiem. Bez względu na to, czy chcecie poleżeć, pograć w piłkę, czy napić się zimnego piwa ze znajomymi, to miejsce na pewno spełni Wasze oczekiwania. Gordon Beach znajdziecie mniej więcej na środku wybrzeża, w okolicach hotelu Sheraton.
Alma i Jaffa Beach
Na samym południu, już w pobliżu starej Jaffy traficie na plażę idealną zarówno na całodzienne plażowanie, jak i obserwowanie wieczornego zachodu słońca – w spokojniejszej części miasta, bez zgiełku, leżaków i ratowników, za to, z bardzo klimatycznym widokiem na Jaffę. Dodatkowo, nie ma tu kamiennych falochronów, które są w wodzie przy innych plażach, więc w bardziej wietrzne dni, możecie się tu spodziewać trenujących surferów i naprawdę niemałych fal.
W Tel Avivie byłam bardzo dawno temu na 1 dzień. Podróżowaliśmy wtedy po Izraelu.Zwiedziłam głównie Jaffę i co do plaż to tę ostatnią, którą opisujesz.I chyba właśnie ta ostatnia podoba mi się najbardziej. Do Izraela chciałabym wrócić szczególnie do Jerozolimy.Polecam Ci zwiedzenie innych miejsc w Izraelu.Tel Aviv jest zupełnie inny od reszty Izraela. Chętnie skorzystałabym teraz z ich słońca.Pozdrawiam.Martyna.
Ja tym razem byłem w sumie przez tydzień. Na początku na poludniu a w Tlv niestety tylko dwa dni. Chciałbym wrócić do Jerozolimy i nad Morze Martwe, ale do samego Tel Avivu też! Plaże i wszystko do okoła, mnie zaczarowalo 🙂
Warto również wspomnieć, że Hilton Beach toleruje również psy 🙂 Fajnie się patrzyło na rozbrykane i mokre zwierzaki 🙂
Taaak! Racja! Dodatkowo przy Alma Beach jest tez kolejna “psia” plaża 🙂