Park Timna - Popstrykane Podróże

Czas zacząć relację z Izraela. Wróciłem już prawie tydzień temu i powoli przyzwyczajam się do krakowskich warunków pogodowych. Na pierwszy rzut idzie jedno z bardziej niesamowitych miejsc, jakie miałem do tej pory okazję odwiedzić – Park Timna.

Timna to jeden z dwóch obowiązkowych punktów zwiedzania okolic Eilatu. Na ogromnym obszarze znajdziecie mnóstwo przepięknych formacji skalnych, antyczne rysunki na ścianach wąwozów, przepiękną oazę z błękitnym jeziorem i kilometry widokowych tras spacerowych. Uważam, że być w Eilacie i nie wybrać się do tego parku, pozbawia sensu cały pobyt w tamtej okolicy 🙂

Informacje praktyczne

Miejsce: Timna Park, Izrael
Położenie: południowy Izrael, 30km od Eilatu, 300km od Tel Avivu
Cena: 49 Szekli / osoba (ok. 50 PLN)
Czas zwiedzania: 3-5h, w zależności jak bardzo lubicie spacerować
Strona WWW: http://www.parktimna.co.il/en/
Wymagania specjalne: polecam pełne obuwie, lekkie ubranie i dużo wody

Park Timna

Ciekawostki

Park jest miejscem, w którym powstała pierwsza na świecie kopalnia miedzi. Podczas zwiedzania można zobaczyć antyczne “szyby”, w których wydobywano ten kruszec. Miedź uznawana jest za materiał z którego tworzono pierwsze narzędzia. Dodatkowo, w niektórych miejscach, natkniemy się na skalne rysunki pochodzące z czasów starożytnego Egiptu, przedstawiające egipskich myśliwych, rydwany, bóstwa i wiele innych.

Park Timna

 

Jak dotrzeć?

Przede wszystkim najlepiej wybrać się tam rano – im wcześniej, tym chłodniej, mniej ludzi i więcej czasu na zwiedzanie.

Najlepiej i najłatwiej samochodem. Po samym parku poruszamy się również autem, ponieważ jest bardzo rozległy. Timna znajduje się jakieś trzydzieści kilometrów na północ od Eilatu. Niedaleko skrętu z głównej drogi jest też przystanek autobusowy, więc z pewnością można się tam dostać też transportem publicznym, niemniej jednak wiązałoby się to ze sporym kawałkiem do przejścia od głównej ulicy do samego parku, a dodatkowo zdecydowanie utrudniłoby nam przemieszczanie po samym parku, który położony jest na naprawdę sporej powierzchni.
Polecam skorzystać z nawigacji (here maps ma bardzo fajne mapy offline na telefon) – ustawiamy Timna Park, jako cel podróży i trafimy bez problemu.

Po skręcie z głównej drogi, jedziemy jeszcze około kilometra i mijając rondo i szlaban trafiamy do biura parku. Udajemy się do budynku w celu zakupienia biletów (płacimy tylko za osobę, bez dodatkowej opłaty za samochód).

Park Timna

Zwiedzanie Parku

Z biletami wracamy do auta i, mijając kolejny szlaban, wjeżdżamy do parku. Przy zakupie biletów, dostaniecie też bardzo przydatną mapkę całego terenu, która pozwoli Wam zdecydować, co i w jakiej kolejności obejrzeć. Szczerze polecam Wam wybrać się we wszystkie miejsca, które są na niej zaznaczone. Ja podzieliłem zwiedzanie na część północną i południową, zaczynając od tej pierwszej. Taki pomysł bardzo się sprawdził. Ale jakąkolwiek kolejność przyjmiecie, zapewniam, że wrażenia będą niesamowite.

Park Timna
Park Timna

Co zobaczymy?

Przede wszystkim niesamowity krajobraz. Z jednej strony surowy – właściwie pustynny i pozbawiony roślinności. Z drugiej jednak – ciepły, dzięki pomarańczowym, żółtym i czerwonym skałom, które w słońcu niejednokrotnie wyglądają jakby płonęły. Na tle wysokich brązowych gór, pierwszą rolę odgrywają różnokolorowe formacje skalne, zaskakujące kształtem, strukturą i po prostu pięknem. Możemy zobaczyć, między innymi, sfinksa, grzyby skalne, kamiennego krokodyla oraz niesamowite skalne łuki. Jakkolwiek ktoś je nazwał i bez względu na to czy cokolwiek przypominają swoim kształtem, za każdym razem zaskakują, ciekawią i nie raz zwalają z nóg.
Jeśli wybierzecie się trochę dalej od głównych punktów turystycznych, możecie spotkać przedstawicieli licznej tu fauny – mnie udało się trafić na małą rodzinę dzikich kozic w jednym z wąwozów.
Dodatkową atrakcją jest też, znajdująca się w południowej części, oaza. W niej znajdziecie błękitne jezioro, palmy oraz oczywiście restaurację i sklep z pamiątkami 🙂 W tym miejscu czeka też na Was mała zabawa w tworzenie własnej pamiątki z podróży. Można tu dostać (w cenie biletu do parku) małą buteleczkę z logo Timny, którą wg. własnego uznania napełnia się różnokolorowym piaskiem. Można się trochę spełnić artystycznie.

 

Park Timna

Park Timna

Warto? Warto!

Gorąco Wam polecam wycieczkę do Timny. Bez względu na to czy lubicie spacery, zwiedzanie, czy wolicie posiedzieć i popatrzeć na krajobraz wcinając lody. Na każdym kroku Park urzeka swoim naturalnym pięknem. Gdziekolwiek się nie odwrócicie, zobaczycie coś pięknego, a za każdą skałą odkryjecie kolejny zaułek, jeszcze inny od wszystkich poprzednich.

Park Timna

W tej okolicy sprawdźcie też koniecznie też Czerwony Kanion!Czerwony Kanion!

Written by 

25 thoughts on “Park Timna – skalista piękność południowego Izraela

  1. Ależ magiczne widoki! Co prawda lecimy do Izraela za 3 tygodnie, ale tylko na 3 dni i to do Tel Awiwu (oczywiście zamierzamy zahaczyć też o Jerozolimę). Po Twoim wpisie i zdjęciach – wiem, że będę musiała zawitać do tego kraju raz jeszcze – właśnie ze względu na ten nieziemski park. Trochę żałuję, że nie uda się tego wszystkiego połączyć, ale cóż – teraz już za późno :P.

  2. no z Tel Avivu to trochę daleko byłoby. ja już też wiem, że będę wracał 🙂 po pierwsze, bo bardzo mi się spodobał Tel Aviv a po drugie, ze chciałbym zahaczyć o Jerozolimę i wykąpać się w Morzu Martwym 🙂

  3. Czyli nasz pobyt w Ejlacie nie miał sensu 😉 A tak serio – byliśmy w Izraelu tylko kilka dni, ale wydaje mi się, że wykorzystaliśmy spędzony tam czas do granic możliwości. Wciąż jednak żałuję, że nie udało się nam zobaczyć Timna Park… No i Czerwonego Kanionu. Niestety zabrakło nam tego jednego dnia więcej, ale jak to się mówi: co się odwlecze, nie uciecze. Jeszcze tam kiedyś wrócimy 🙂 Czekam na dalszy ciąg relacji!

  4. Hehe. Wychodzi na to że moje stwierdzenie było zbyt kategoryczne 🙂 A tak serio to naprawdę polecam. Miejsce jest po prostu niesamowite. Ale zawsze przy ograniczonym czasie trzeba iść na jakiś kompromis. Mnie na przykład marzy Petra. A co do czerwonego Kanionu to następny wpis będzie właśnie o nim 🙂

  5. Bardzo, bardzo warto! Ile stopni było w Ejlacie w listopadzie? Akurat nigdy w tym miesiącu nie byłam. Dodam jeszcze, że niestety zdjęcia mi się nie otwierają na telefonie, (oprócz piwrszego) a to wielka szkoda, bo Twoje akurat lubię 😉

    1. O to ciekawe, postaram się sprawdzić, bo u mnie działa i na kopie i na telefonie. Miło słyszeć, że moje zdjęcia sie podobają. Po to właśnie jest Popstrykane 🙂 a W Eilacie było spokojnie koło 30 stopni na początku listopada, także ciepło cieplutko!

  6. Zdjęcia formacji skalnych robią wielkie wrażenie! Chociaż wyobrażam sobie jak tam musi być gorąco w ciągu dnia.
    Izrael jest jeszcze dla mnie nie odkryty. Nie udało mi się tam jeszcze dotrzeć,a le jak już się uda to wiem gdzie się wybiorę 🙂

  7. O, temat kopalni miedzi jest mi dosyć bliski – mieszkam w Lubinie i mamy tutaj KGHM 🙂 O Parku Timna nigdy nie słyszałam ale z tego co mówisz, pewnie by mi się spodobał. I myślę, że raczej oscylowałabym w kierunku 5 godzin chodzenia, niż 3.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.