Bez wątpienia jedną z największych atrakcji na Palawanie, a juz na pewno w jego północnej części, jest Island Hopping w El Nido. Ludzie z całego świata przyjeżdżają tu, żeby zobaczyć magiczne zatoczki, bezludne wysepki i bogate, podwodne życie zatoki Bacuit. Faktycznie, wrażenia są niepowtarzalne, więc każdy kto planuje wybrać się w tę część naszego globu powinien się na taki wypad zdecydować. Dla mnie, po kilkudniowym odpoczynku w Port Barton, El Nido było wspaniałym zakończeniem pobytu na Filipinach.
Jak zorganizować Island Hopping w El Nido?
Do wyboru jest kilka tras, a wycieczkę możecie zamówić właściwie z dnia na dzień w jednej z setek agencji turystycznych w miasteczku. Ja zdecydowałem się na Tour C. Podobno to najlepsza, pod kątem snorkellingu, trasa Island Hopping w El Nido. Według Filipińczyków, z którymi rozmawiałem, jeśli macie czas tylko na jeden dzień tego typu wyprawy, powinniście się zdecydować własnie na trasę C. Polecam Wam skorzystanie z biura El Nido Paradise – wszystko zorganizowane było bez zarzutu – mała grupka ludzi, bez pośpiechu i ścisku.
Oprócz trasy C dostępne są jeszcze A, B i D. Podobno organizowane są też tzw. Combo Tours, np. A+C, ale mnie wtedy powiedziano, że w listopadzie nie ma szans na takie połączenie. Niemniej jednak, zawsze warto dopytać. Koszt wycieczki na Tour C (z lunchem w cenie) to 1400 PHP, czyli około 100 PLN za osobę. Cena jest standardowa dla wszystkich agencji. Czas trwania – 7 godzin.
Co zabrać ze sobą?
Koniecznie weźcie krem z filtrem – na łódce słońce potrafi nieźle przypiec. Do tego jeśli macie – koniecznie maskę i rurkę do snorkellingu. Możecie też bezpłatnie skorzystać z tych dostępnych na łódce. Przydadzą też się buty do pływania. Bez tego nie ma szans się nie skaleczyć na skalistym dnie, po którym rzucać będą Was fale. Nie zabierajcie ze sobą wody w plastikowych butelkach – Filipińczycy bardzo dbają tu o środowisko, a woda do picia będzie dostępna na łódce.
Co w programie?
W trakcie wycieczki zobaczycie kilka naprawdę niesamowitych i unikatowych miejsc, takich jak Helicopter Island, Hidden Beach, Secret Beach, wyspa z kapliczką Mantiloc i punktem widokowym oraz Star Beach (tej ostatniej nie widziałem, bo brakło nam czasu). W kilku z tych miejsc będziecie też mieli możliwość popływania trochę z maską i rurką i podziwiania bogatego podwodnego świata jaki oferuje zatoka. Nazwy tych miejsc nie są przypadkowe i odzwierciedlają to, czego możecie spodziewać się na miejscu.
Helicopter Island
Bardzo ciekawa wysepka, która kształtem faktycznie przypomina helikopter. Na miejscu – rajska plaża, a do tego bardzo przyjemny kawałek rafy koralowej. Idealne miejsce na odpoczynek i plażowanie, połączone z eksplorowaniem podwodnego świata.
Secret Beach
Ukryta między skałami plaża nad płytką zatoczką. Krystalicznie czysta woda, wspaniałe widoki, obrośnięte soczysto-zielonymi roślinami ciemne skały i rozgrzany słońcem piasek. Wspaniałe miejsce!
Hidden Beach
To jest TURBOniesamowita miejscówka. Plaża w małej zatoczce, do której jedyny dostęp jest od strony morza. Ale to nie wszystko! Jedyny sposób, żeby się tam dostać, to wejście przez małą dziurę w skałach. Przy sporych falach może to stanowić niemałe wyzwanie, ale nagrodą na wysiłek (wyskoczenie z łodzi i przepłynięcie kilkudziesięciu metrów) jest obcowanie z tym niesamowitym miejscem.
Matinloc Shrine
Sama kapliczka nie jest jakaś okazała, ale za to na wysepce można się wdrapać na naprawdę fajny punk widokowy. Z góry zobaczycie pobliską zatokę i ciemne, surowe skały, a przycumowane łódki będą wyglądały przepięknie na tle ciemnoniebieskiego koloru wody.
To co? Przekonałem Was, że warto wybrać się na Island Hopping w El Nido? A może już byliście i zaliczyliście tę, albo inne trasy? Dajcie koniecznie znać w komentarzach, jestem bardzo ciekaw Waszych wrażeń!
Jasiek! Mega te widoki. Normalnie raj na ziemi 🙂
Noooo ta woda i piasek i słońce! Niesamowite miejsca!
Jestem chyba jedyną osobą nie świecie, której Filipiny kompletnie nie pociągają 😀 Island hopping również 😀 Nie wiem, jakoś kompletnie mnie nie ciągnie w tamtą stronę i nie umiem powiedzieć dlaczego 🙂
Każdy lubi co innego. I super jest to, ze na świecie jest tyle wspaniałych miejsc, żeby każdego zachwycić 🙂
Bajka! Przy tej pogodzie w Polsce, aż mnie zazdrość zżera:)
Nooo chciałbynm się przenieść z szarego Krakowa!
Takie krajobrazy to ukojenie dla duszy, która przebywa w zimowej Polsce! Pięknie!
Dzięki Marcin! 🙂
Bajkowo! Zwłaszcza Hidden Beach 🙂
Prawda? Cudowne miejsca!
Bajkowo! Zwłaszcza Hidden Beach 🙂
Przyjemnie wrócić tam wspomnieniami jak się ogląda Twoje fotki 😉
hehe miło, ze aktywowałem wspomnienia 😉
Czarnobyl? 😂 A byłaś?
Bardzo fajna relacja 🙂 Jaśku, czy turystów w pokazanych przez Ciebie miejscach faktycznie było tak mało, że dałeś radę zrobić sobie zdjęcie bez tłumów w tle (chodzi mi o fotkę z Helicopter Island)? Zastanawiałam się nad wynajęciem prywatnej łódki, właśnie z tego powodu, ale patrząc na Twoje zdjęcia nie wiem czy jest sens 🙂
Też się tego bałem, że będzie super tłum i ścisk. Na mojej łódce było w sumie nie więcej niż 10 osób. w sumie łodek było dużo i ludzi też całkiem sporo, ale bez dramatu. Myślę, że prywatna łódka może miec sens jeśli ruszycie tak ze 2h przed wszystkimi. Inaczej i tak sie spotkacie. dobrze jest też jeśli Wasza łódka popłynie tak jak nasza, od tyłu, w sensie w odwrotnej kolejności niż inne. Wtedy pierwsze miejsca będą jeszcze puste a ostatnie juz puste.