Jeśli wybieracie się pierwszy raz na Islandię, to, bez względu na to na ile planujecie się tam zatrzymać, na pewno macie w planie odwiedzenie tzw. Golden Circle. Czym jest ten magiczny złoty krąg? To nic innego jak kilka cudów natury położonych w relatywnie niedalekiej odległości od siebie, stanowiących pewnego rodzaju wizytówkę wyspy. Do wszystkich z nich można dotrzeć w ciągu jednego dnia, zakładając start z Reykjaviku. Jeśli więc jakimś cudem planujecie zobaczyć Islandię w jeden dzień, to właśnie tę trasę powinniście wybrać.
Golden Circle występuje w różnych konfiguracjach, ale trzy atrakcje są jego stałymi elementami. Te atrakcje to przede wszystkim wspaniały wodospad – Gulfoss, sławny gejzer Geysir (oraz jego sąsiad Stokkur) od którego wzięły nazwę wszystkie gejzery świata, oraz park narodowy Thingvellir, gdzie spotykają się dwie płyty tektoniczne – eurazjatycka i północnoamerykańska. Ze swojej strony polecam Wam do nich dorzucić jeszcze Kerid – malowniczo położone jeziorko wypełniające wulkaniczny krater.
Jeśli za start i metę obierzecie Reykjavik, polecam Wam następującą kolejność:
1. Kerid, 2. Gulfoss, 3. Geysir, 4. Thingvellir
Cała trasa ma jakieś 230 km i sama jazda zajmie Wam około 3h. Warto więc wstać wcześnie, żeby się nie spieszyć i w każdym miejscu spędzić tyle czasu ile będziecie chcieli 🙂 W islandzkich widokach na pewno się zakochacie, naprawdę można się czasem totalnie zapatrzeć i stracić poczucie czasu.
A teraz kilka słów o każdej atrakcji. No i oczywiście kilka zdjęć.
Kerid
To jedyne, na całej trasie miejsce, w którym trzeba uiścić opłatę za zwiedzanie. Kosztuje 400 ISK, czyli mniej więcej 14 PLN. W innych miejscach płaci się czasem za parking, ale za samo „zwiedzanie” na Islandii raczej nie płaci się nigdzie.
Kerid jest ponad 3000-letnim kraterem nieczynnego wulkanu, który wypełniony jest wodą. W zimie zamarza i można spokojnie spacerować po lodowej tafli. Wygląda naprawdę bajecznie – otoczone cynamonowymi, skalnymi ścianami jezioro ma naprawdę niepowtarzalny klimat. Naukowcy uważają, że był to kiedyś „standardowy” stożkowy wulkan, który podczas ogromnej eksplozji magmy zmienił formę na tę, którą widzimy teraz. Z czasem wypełnił się wodą – jej głębokość sięga tu nawet 55 metrów. Uważam, że jest to naprawdę fajny dodatek do standardowych punktów na trasie Golden Circle.
Gulfoss
Mówi się, że Islandia jest krainą lodu i ognia. Spokojnie można by też ją nazwać krainą tysiąca wodospadów. Nie wiem, czy ktoś je kiedykolwiek wszystkie policzył, tym bardziej, że część z nich jest sezonowa, ale myślę, że spokojnie dałoby się dojść do tysiąca. Podczas wizyty na Islandii zobaczycie ich naprawdę sporo a Gulfoss (Złoty Wodospad) jest jednym z najpiękniejszych.
Szum spadającej wody słychać z daleka. Przez dwa stopnie tej 32-metrowej kaskady przelewa się aż 140 metrów sześciennych wody w trakcie każdej sekundy! Zdjęcia tego wodospadu nie bez powodu zdobią okładki przewodników i pojawiają się na wielu pocztówkach. Jest to pewnego rodzaju ikona Islandii, która swoim pięknem naprawdę potrafi zaczarować. Dodatkowo jeśli będziecie tam pod koniec dnia, gdy słońce będzie powoli chyliło się ku zachodowi, łatwo zobaczycie skąd określenie „złoty wodospad”. Gulfoss to absolutne 'must see’ podczas Waszej islandzkiej przygody.
Geysir i Stokkur
Geysir, jak sama nazwa wskazuje to gejzer – ale nie byle jaki. To właśnie od jego nazwy pochodzi określenie wszystkich innych miejsc na świecie, gdzie gorąca woda wystrzeliwuje w górę z wnętrza ziemi. Położony jest w czynnej sejsmicznie dolinie Haukadalur. Sam Geysir niestety w ostatnich latach rzadko jest aktywny, ale na całe szczęście w pobliżu jest niezawodny Stokkur, który wyrzuca w górę gorącą wodę dosłownie co kilka minut. Słup wody potrafi sięgać do 15 metrów. Warto spędzić w tej okolicy trochę czasu i pospacerować pomiędzy dymiącymi „oczkami wodnymi”. Poczekajcie też na kilka kolejnych wybuchów Stokkura, bo każdy z nich jest inny, nie zawsze tak samo spektakularny.
Dolina Thingvellir
Dość rozległy Park Narodowy na styku dwóch płyt tektonicznych – eurazjatyckiej oraz północnoamerykańskiej, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajdziecie tu mnóstwo tras i terenów do spacerowania. Zobaczycie wodospady, przepiękne jezioro i genialne skały. Będziecie mogli dosłownie stanąć na granicy dwóch kontynentów. Zostawcie sobie dość czasu na to miejsce, ponieważ zajmuje ono spory teren, można je odwiedzić z różnych stron i w zależności od tego, co Was najbardziej interesuje zająć się tym, na co macie ochotę. Przy każdym parkingu znajdziecie mapę z zaznaczonymi wszystkimi najważniejszymi miejscami oraz lokalizacją pozostałych parkingów. Wszystko jest dość dobrze oznaczone. Jeśli lubicie spacery w pięknych okolicznościach przyrody – trafiliście idealnie. Parkingi w okolicy parku są płatne – 700 ISK czyli około 25 PLN, ale korzystać możecie ze wszystkich przy jednej opłacie.
Macie jakieś pytania? A może byliście w okolicy i widzieliście coś jeszcze godnego uwagi i dodania do golden circle? Dajcie znać w komentarzach.
Zobaczcie też, Jak Upolować Zorzę na Islandii oraz Jak Zobaczyć Jaskinie Lodowcowe.
Islandia jeszcze przede mną. Ale miejsca i klimat niesamowite 🙂
Oj polecam. Nie wiem czy widziałem coś piękniejszego!
Cudownie, choć zimno;) Kerid na dole niesamowity! A gejzer- nic dodać, nic ująć..
Nic dodać, nic ująć tylko kupować bilety! 🙂
W sumie maja rację ci, którzy piszą, że to najnudniejsza część objazdu po Islandii 😉 Ja do tej pory żałuję, że traciłem na to czas.