Co zobaczyć w Porto? Miasto jest niesamowicie klimatyczne – stosunkowo nieduże, położone na kilku wzgórzach, wypełnione słońcem i pełne kolorowych budynków. Pachnie historią, winem i przepysznymi pastel de nata. Jest tu mnóstwo miejsc, które warto zobaczyć, choć tak naprawdę, najlepiej po protu przejść się po centrum i zagubić w wąskich, kolorowych uliczkach pełnych niebiesko-białych azulejos.
Jeśli bardzo się spieszycie, możecie większość najważniejszych atrakcji odwiedzić w jeden dzień. Porto jednak jest miastem, w którym aż nie wypada się spieszyć, warto zwolnić, spacerować, przysiąść w jednej z miliona knajpek z lampką porto, lub przepyszną kawą w ręce. Zdecydowałem się, podzielić zwiedzanie na 2/3 dni, żebyście bez pośpiechu mogli cieszyć się miastem. Jeśli macie mniej czasu, albo chcecie więcej czasu spędzić na plaży, spokojnie będziecie mogli zrobić wszystkie 3 dni w jeden, maksymalnie dwa dni.
Zatem, do dzieła!
Dzień pierwszy to Porto w pigułce, szansa by zobaczyć to, co z miasteczkiem się kojarzy, ale też zjeść coś dobrego i zacząć się nasiąkać klimatem tego wspaniałego miasta.
1.Dworzec Sao Bento
XIX-wieczny dworzec kolejowy, którego wnętrze całe ozdobione jest niebiesko-białymi azulejos. Znajduje się w samym centrum Porto i jest idealnym miejscem na rozpoczęcie zwiedzania tego miasta. Całe jego wnętrze od dołu aż po sufit ozdobione jest w tradycyjnym portugalskim stylu, a kafelki, które można znaleźć na jego ścianach są chyba najpiękniejszymi tego rodzaju, jakie widziałem. Jak już zbierzecie szczękę z podłogi to udajcie się na południe, aż do samego mostu Luis I.
2.Most Ponte Dom Luis I
Kolejny symbol Porto. Ten niesamowity, żelazny, dwupiętrowy most góruje nad krajobrazem miasta i przepływającą pod nim rzeką Douro. Jego budowę ukończono w 1886 roku. Na dolnym poziomie, tuż nad taflą wody odbywa się ruch kołowy oraz pieszy, na górnym, przejeżdża metro – jest też miejsce dla spacerowiczów. Warto wybrać się na spacer oboma jego piętrami, bo z każdego z nich, z różnej perspektywy, rozpościera się wspaniały widok na miasto.
3.Spacer ulicą Das Flores
Tuż obok dworca Sao Bento znajduje się wąska, kolorowa i pełna knajpek oraz ulicznych artystów ulica Das Flores. Odwiedźcie ją koniecznie, wybierzcie się na kawę, albo coś do przekąszenia. Szczególnie polecam Wam Cafe Mercador, w którym zjecie genialne grzanki z kozim serem i konfiturą z dyni. Ulica ta jest też idealnym miejscem na popołudniową lampkę wina. Idźcie wzdłuż ulicy prosto, zmierzając w dół, tak długo, aż traficie nad rzekę Douro. Spacer zajmie Wam nie więcej niż pół godziny.
4.Północny brzeg Douro
Po prostu pospacerujcie, siądźcie nad wodą, zobaczcie kolorowe kamieniczki, posłuchajcie granej tu muzyki. Jest to też dobre miejsce, by zobaczyć most Luis I, od dołu.
5.Południowy brzeg Douro
Po tej stronie rzeki znajduje się większość piwnic, należących do producentów Porto. Jest też genialny widok na miasto, jeśli Wam się uda, wpadnijcie tu w okolicach zachodu słońca – warto! 🙂
6.Praia de Matosinhos
Jedna z cudowniejszych plaż jakie widziałem. Szczególnie tych miejskich. Można tu łatwo dotrzeć metrem. Jeśli nie macie czasu na plażowanie, wpadnijcie tu na piwko przy zachodzie słońca, jeśli macie więcej czasu – przyjedźcie się poopalać. Plaża jest szeroka, czysta i jest naprawdę sporo miejsca. Przygotujcie się tylko na dość chłodną oceaniczną wodę i pojawiające się czasami podmuchy wiatru, który może Was przykryć małą warstwą piasku, jeśli będziecie sobie spokojnie leżeć na ręczniku 🙂
Dorzuciłabym jeszcze wioskę rybacką – Afurada – w Vila Nova de Gaia 🙂
A widzisz, tam mnie nie było 🙂 w następnych postach będzie jeszcze kilka miejsc z Porto, ale to mnie niestety ominęło, a.szkoda z tego co widzę 😉
Porto ma w sobie to nieuchwytne “coś”! Wąskie uliczki, piękne kamieniczki, azulejos, porto… a gdzie jak gdzie, ale porto w Porto smakuje doskonale 🙂
Taaak, po prostu magiczny klimat 🙂